• Kapłan zwraca się do wiernych słowami: „Módlcie się, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg Ojciec Wszechmogący”. Słowa „moją” oznacza, że mówi to Pan Jezus, a nie kapłan. Słowa „waszą” oznacza, że Pan Jezus wszystkie złożone przez ludzi ofiary przedstawia Bogu Ojcu.


• Na wezwanie kapłana wszyscy odpowiadają słowami prośby: „Niech Pan przyjmie ofiarę z rąk twoich na cześć i chwałę Swojego Imienia, a także na pożytek nasz i całego Kościoła Świętego”. Słowa „Pan” oznacza Boga Ojca; „z rąk Twoich” oznacza Pana Jezusa działającego przez kapłana.
• Formuła ta mówi po co sprawujemy Eucharystię. Przede wszystkim na chwałę Boga, potem na pożytek nas tu zgromadzonych i całego Kościoła. Ważna jest kolejność. Przede wszystkim chwała Boża. Jeżeli o tym człowiek zapomni, jeśli postawi siebie i swój pożytek na pierwszym miejscu, to pozostanie zamknięty w swoim egocentryzmie. A jeżeli zachowa tę kolejność, to i Eucharystia i całe życie będzie także „na pożytek nasz”.
• Słowa „Niech Pan przyjmie ofiarę z rąk Twoich…” są też swoistym błogosławieństwem księdza przez całe zgromadzenie liturgiczne. Lud Boży błogosławi kapłana, żeby dobrze, święcie spełniał swoją posługę sprawowania Eucharystii działając w mocy i imieniu Chrystusa ( in persona Christi )
• Kiedy zgromadzenie pobłogosławi celebransa wypowiada on modlitwę nad darami, która jest pomostem łączącym przygotowanie darów z wielką Modlitwą Eucharystyczną. W tej modlitwie zawsze jest jakaś wzmianka o darach, które przynieśliśmy oraz prośba o ich i nasze przeistoczenie. Kiedy mówimy po tej modlitwie „Amen” potwierdzamy wszystko, co dokonało się przez słowa i gesty w obrzędzie przygotowania darów.