Po modlitwie Pańskiej następuje Ryt pokoju. Zaczynamy go modlitwą zwróconą do Chrystusa. Modlimy się o pokój, by go móc przekazać innym. Modlimy się o niego, bo go nie mamy sami w sobie. „Panie Jezu Chryste, Ty powiedziałeś swoim apostołom, pokój wam zostawiam, pokój mój wam daję”. Tym pokojem Chrystusowym jest właśnie przebaczenie grzechów, pojednanie z Ojcem, bliskość z Panem. Sami tego nie potrafimy zrobić, aby mieć taki pokój. Tylko Chrystus nam go daje.

Modlimy się dalej: „Prosimy cię, nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę swojego Kościoła” Uświadamiamy sobie, że nie jesteśmy godni stać przed Bogiem, że jesteśmy grzeszni i nie zasługujemy na Boże dary, także dar pokoju, dar komunii. Dlatego kapłan w naszym imieniu prosi, aby Bóg dostrzegł we wspólnocie Kościoła i w każdym z nas wiarę, jako łaskę chrztu św., która pozwala nam na bliskość z Bogiem, która ma się dokonać w komunii z Bogiem. 
Modlimy się dalej: „i zgodnie z Twoją wolą, napełniaj go pokojem i doprowadź do pełnej jedności”.
Prosimy usilnie o pokój naszych serc, ale także i pełną jedność między nami. Nie modlimy się, jakbyśmy sądzili, że Kościół nie ma jedności w Chrystusie. Widzimy jednak, że za sprawą naszych grzechów różnimy się między sobą w sposób, który nie przystoi wierzącym. Zresztą sam Chrystus Pan modli się o jedność uczniów tuż przed męką i mówi, że jedność będzie znakiem jego obecności w świecie.
„Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen”. Modlitwie o taki pokój zgromadzenie przyświadcza słowem „Amen” czyli Zaprawdę; Tak jest; Niech się tak stanie.