Panie, przychodzę dziś na tę adorację i pragnę rozważać wielkość Twojego kochającego mnie bezgranicznie Serca i przelanej za mnie Twojej Krwi. To Twój Ojciec pragnął nam przyjść na pomoc, abyśmy nie zginęli od grzechów. On właśnie pragnął otworzyć nam  niebo, które zostało zamknięte po grzechu pierwszych rodziców. Wtedy to obiecałeś nam pomoc. Zapowiadałeś przez kolejne wieki, że przyjdzie na świat Zbawiciel. To Ty, Boże, wybrałeś Maryję na Jego ziemską Matkę.

To Ty zapragnąłeś, aby Twój Syn – Jezus, którego posłałeś na ziemię, aby nas uratował, urodził się w najuboższych warunkach. Ty dopuściłeś, aby był On stale odrzucany, podobnie jak wielu z nas nosi w sobie ból odrzucenia. Jezus nie był przez wielu innych akceptowanych, jak sporo z nas nie czuło się akceptowanych przez najbliższych. Jezus żył w ubogich warunkach, jak dzisiaj żyje wielu ludzi. Na koniec Jezus został fałszywie oskarżany, wyśmiany i wyszydzony. Wielu ludzi XXI wieku ma podobne doświadczenia. Widzę Boże Ojcze, że dopuściłeś te wszystkie sytuacje, aby móc się z Jezusem we wszystkim, oprócz grzechu, zjednoczyć i odczuć Jego ogromną miłość i troskę o nas.
→  Tu warto w myślach odtworzyć sobie słowa pieśni: O, Krwi najdroższa...
Boże Ojcze, jeszcze raz dziękuję Ci za dar Twego Syna, którego z miłości przysłałeś na naszą ziemię, aby nas uratował od śmierci wiecznej przez swoje cierpienia i konanie na krzyżu. On na krzyżu
przelał za nas swoją KREW i oddał swoje życie. Jezus umarł, abym ja mógł żyć. Krew Jezusa stała się źródłem mojego ocalenia. Na krzyżu dokonuje się moja transfuzja Krwi. Ty w każdej Eucharystii dokonujesz tej szczególnej transfuzji, która mnie ożywia i daje mi szansę na życie wieczne. Jezu, Ty w każdej Eucharystii ofiarowujesz się za mnie Ojcu i dajesz swoją Krew za moje życie. Zdumiewasz mnie swoją miłością i zarazem onieśmielasz wobec jej ogromu. Ty chcesz nauczyć mnie kochać, pomóż mi otwierać swoje serce na Twoją nieskończoną miłość oraz rozbudzaj we mnie wdzięczność za ocalanie mnie, za ciągle dawane mi zbawienie i miłosierdzie.
→  Rozważ teraz słowa, które wypowiedział w Piśmie św. św. Jan: Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu (1J 1,7).
Wiesz, Boże, ze jestem słabym człowiekiem i stale potrzeba mi Twojej Bożej pomocy i wsparcia.  Wierzę i liczę na Twoje nieskończone miłosierdzie.
→  Rozważ słowa P. Jezusa: O Rano Miłosierdzia, Serce Jezusa, ukryj mnie w swej głębi jako jedną kropelkę krwi własnej i nie wypuszczaj mnie z niego na wieki. Zamknij mnie w swych głębiach i naucz mnie sam kochać Ciebie. Miłości wieczna, urabiaj sam moją duszę, aby była zdolna do wzajemnej miłości Ciebie. O żywa Miłości, uczyń mnie zdolną do wiecznego kochania Ciebie. Chcę wiecznie odpowiadać wzajemnością na Twoją miłość (Dz. 631).
→  Okaż Jezusowi wdzięczność za przelaną za Ciebie Jego Krew rozważając słowa:  Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa (Hbr 10,19).